Krytyczny obraz rzeczywistych relacji społecznych. Omów zagadnienie na podstawie Wesela Stanisława Wyspiańskiego. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Wesele Stanisława Wyspiańskiego to świadectwo bardzo uważnego i wnikliwego obserwatora rzeczywistości. Autor próbował zrozumieć, co stoi u podstawy kolejnych narodowych klęsk i niepowodzeń, których Polacy doświadczyli wiele w XVIII i XIX wieku. Dochodzi do gorzkiego wniosku, że społeczeństwo jest podzielone i spolaryzowane, co uniemożliwia współpracę i wspólną walkę. 

Wesele opisuje uroczystość, do jakiej dochodzi w podkrakowskich Bronowicach po ślubie inteligenta, dawnego szlachcica, oraz chłopki. W tamtych czasach był to mezalians, gdyż raczej nie dochodziło do małżeństw pomiędzy przedstawicielami tych dwóch odrębnych warstw społecznych. Na weselu bardzo wyraźnie widać podziały i wzajemną niechęć inteligencji i chłopstwa.

Ci pierwsi, „miastowi”, uważają się za potomków szlachty i niejako ludzi wyżej urodzonych od chłopów. Myślą, że są inteligentniejsi i mądrzejsi, przede wszystkim bogatsi duchowo i że chłopi nie są dla nich partnerami do dyskusji. Chłopi natomiast wciąż pamiętali o wielu wiekach wyzysku ich przodków, podłego traktowania, upokarzania i właściwie niewolenia. Wciąż żywe były echa rabacji galicyjskiej, czyli krwawego powstania chłopów, w czasie którego dokonali pogromu na szlacheckich właścicielach. Wszystko to prowadzi do wzajemnej niechęci i niemożności znalezienia wspólnego języka.

Zainteresowanie inteligentów życiem wsi i chłopami ma charakter chwilowej mody i nie ma nic wspólnego z chęcią poprawienia wzajemnych relacji. Chłopi nie są w stanie ami zorganizować powstania, chociaż dysponują ogromną siłą ludzką. Poprowadzić mogłaby ich inteligencja, która jednak roztapia swoją odpowiedzialność w nihilizmie i inercji epoki. Wyspiański dochodzi do gorzkiego wniosku, że naród polski nie jest w stanie się zjednoczyć, a dopóki nie przejdzie ponad swoimi małostkowymi waśniami i nie zapomni o trudnej przeszłości, póty nie będzie w stanie patrzeć wspólnie w przyszłość i zjednoczyć się w walce z prawdziwym wrogiem. 

Lalce Bolesława Prusa widzimy również podzielone społeczeństwo Warszawy końca lat 70. XIX wieku. W stolicy dawnej Polski żyją obok siebie arystokraci poukrywani po swoich pałacach i parkach, a także żebracy, którzy z trudem każdego dnia wiążą koniec z końcem. Społeczność lokalna jest podzielona również ze względu na pochodzenie.

Bardzo nielubiana jest ludność żydowska, nawet ci jej przedstawiciele, którzy w pełni się zasymilowani. Z zazdrością traktuje się Niemców, z nienawiścią Rosjan. Istnieje tylko niewielka grupa mieszczan odpornych na tego rodzaju myślenie o świecie i ludziach, do której należy m.in. Stanisław Wokulski, lecz są oni tak nieznaczną grupą, że społeczne różnice, podziały i niesprawiedliwości są od nich dużo silniejsze. 

W literaturze polskiej mamy bardzo dużo dowodów na istnienie w społeczeństwie podziałów i animozji, które uniemożliwiają zjednoczenie się całego narodu. Zaskakujące jest to, że nadal aktualne są niektóre diagnozy wydawane przez pisarzy polskich niemal dwieście lat temu. Świadczy to o tym, że niestety rzadko wyciągamy lekcję z literatury.