Sercem każdego kraju jest jego stolica. Nie można więc się dziwić, że miasto Warszawa bardzo często pojawia się w dziełach literatury polskiej, a autorzy chętnie sięgają po nią jako tło opisywanych przez nich wydarzeń. Szczególnie ciekawe jest spojrzenie na stolicę i jej mieszkańców przez pryzmat wyjątkowych wydarzeń historycznych, takich jak powstania czy wprowadzenie stanu wojennego. Obraz Warszawy i zamieszkującego ją społeczeństwa znaleźć można między innymi w opowiadaniu polskiej noblistki, Olgi Tokarczuk, zatytułowanym „Profesor Andrews w Warszawie”, ale także w dziełach „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego oraz w „Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall.
Tekst „Profesor Andrews w Warszawie” ukazuje stolicę i jej mieszkańców oczami obcokrajowca, który nie ma pojęcia, jak naprawdę wygląda życie w Polsce. Przybywa on do Warszawy w dniu wprowadzenia stanu wojennego przez Wojskową Radę Ocalenia Narodowego. Nie zdaje sobie jednak z tego sprawy, szybko jednak zaczyna doświadczać wielu niedogodności z tym związanych, takich jak odłączony telefon w wynajętym mieszkaniu. Profesor Andrews samotnie przemierza więc Warszawę i ocenia to, co widzi. Zdaje mu się od razu, że miasto jest szare i ponure i nie ukrywa tego faktu nawet warstwa śniegu. Z kolei jego mieszkańcy są przybici, wrogo nastawieni do innych i pogrążeni w swoistym marazmie. Zarówno na ludziach, jak i na mieście odbija się atmosfera grozy, lęku i niepewności, jaka zapanowała wraz z wprowadzeniem stanu wojennego. Profesor Andrews nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że to, co widzi, nie jest naturą tego społeczeństwa, a efektem przerażających wydarzeń, jakie właśnie miały miejsce. Dopiero jedna osoba, korpulentny Polak zamiatający śnieg, okazuje mi życzliwość i próbuje wyjaśnić sytuację.
W powieści „Kamienie na szaniec” czytelnik widzi Warszawę zajętą przez nazistów w trakcie II wojny światowej. Jest to więc miasto napełnione grozą i obcością, wszędzie widoczne są akcenty niemieckie, a wszystko w nim podlega nowemu porządkowi, skupionemu na przywilejach ludności niemieckiej. Mimo to Warszawa wciąż żyje, a przynajmniej stara się każdego dnia dalej funkcjonować. Wielu spośród mieszkańców każdego dnia stara się sprzeciwiać niemieckim rządom, próbując dokonywać mniejszych i większych aktów nieposłuszeństwa, tak jak robią to główni bohaterowie powieści. Ten obraz Warszawy oparty jest o faktyczne wspomnienia i wydarzenia z tamtego okresu.
„Zdążyć przed Panem Bogiem” to dzieło również przybliżające losy stolicy i jej mieszkańców w czasie II wojny światowej. Skupia się ono jednak na społeczności żydowskiej i na okresie powstania w getcie warszawskim. Jest tu więc kontrast ludzi żyjących poza gettem i cieszących się względną normalnością z ludźmi uwięzionymi za jego murami i ginącymi – z głodu, od kul, popełniających samobójstwa i wywożonych do obozów. Obraz ten oparty jest na wspomnieniach uczestnika walk w getcie, czyli Marka Edelmana. Jest to portret Warszawy pogrążonej w cierpieniu i miasta będącego świadkiem rzeczy strasznych oraz ludzkiej bezsilności i obojętności wobec tych wydarzeń.
Miasto nigdy nie pozostaje obojętne wobec wydarzeń, które rozgrywają się na jego ulicach, co widać na przykładzie Warszawy. Obraz stolicy i jej mieszkańców często pojawia się w dziełach literackich i w ten sposób tworzy się swoista kronika i zapis tego, jakie były reakcje ludzkie na wyjątkowe sytuacje.