Konstanty Ildefons Gałczyński, jeden z najbardziej znanych poetów dwudziestolecia międzywojennego, jest autorem utworu tytułowanego Gdy próg domu przestępujesz, dość nietypowego dla jego twórczości – napisanego prostym językiem, pozbawionego zaskakujących kontrastów. Wiersz pochodzi z opublikowanego w roku 1953 tomu Pieśni – wydano go niemal przed samą śmiercią autora, który nie przeżył kolejnego zawału serca. Przedstawia postać kobiety, która jest uosobieniem żony autora, Natalii.
Pieśń I (Gdy próg domu przestępujesz) – analiza i środki stylistyczne
Gdy próg domu przestępujesz jest utworem o bardzo regularnej budowie – składa się z pięciu zwrotek, liczących sobie po cztery, napisane ośmiozgłoskowcem, wersy. Harmonijnego rytmu dodają rymy w układach okalającym oraz krzyżowym, dynamikę budują natomiast przerzutnie, pozwalające także utrzymać jednostajną ilość zgłosek. Taka forma charakterystyczna jest dla tytułowego gatunku literackiego – pieśni, która jest melodyjna oraz niejednokrotnie interpretowana w towarzystwie akompaniamentu muzycznego.
Zastosowana została liryka inwokacyjna – treść wiersza kierowana jest do ukochanej kobiety, która opisywana jest niczym bogini. Podmiot liryczny – zakochany mężczyzna, zwraca się do niej z wykorzystaniem apostrof (U twych ramion płaszcz powisa krzykliwy; Gdy próg domu przestępujesz; Bo ty jesteś ornamentem w gmachu nocy; A tyś lot i górność; Przesypujesz światła w ręku; Świecisz światłem wielorakim). Sam także ujawnia się za pomocą czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej (Chciałbym oczu twoich chmurność ocalić od zapomnienia).
Omawiany utwór jest bogaty pod względem zastosowanych środków artystycznych. Liczne są epitety, które ułatwiają czytelnikowi wyobrażenie sobie świata przedstawionego, budują także odpowiedni nastrój (płaszcz krzykliwy, noc sierpniowa, leśne ptactwo, światło wielorakie). Zbliżoną funkcję pełnią także rozbudowane porównania (Przesypujesz światła w ręku z namaszczeniem, jak pszenicę; Gdy próg domu przestępujesz, to tak jakby noc sierpniowa zaszumiała wśród listowia) oraz wyliczenia (cienie ptasie szczygieł, gil i inne ptaki; lot i górność chmur, blask wody i kamienia). Gałczyński wykorzystał także metafory, przedstawiające stosunek emocjonalny podmiotu lirycznego do opisywanej kobiety, a także dodające wartości artystycznej oraz dowodzące pisarskiego kunsztu (U twych ramion płaszcz powisa krzykliwy, z leśnego ptactwa; świecisz światłem wielorakim; noc sierpniowa zaszumiała wśród listowia; Chciałbym oczu twoich chmurność ocalić od zapomnienia).
Pieśń I (Gdy próg domu przestępujesz) – interpretacja
Utwór stanowi pewien literacki pomnik ukochanej kobiety, który ma na celu zachowanie jej obrazu dla czytelników kolejnych pokoleń – jej pierwowzorem jest prawdopodobnie żona Gałczyńskiego, Natalia Awałow. Bohaterka liryczna jest porównana do mitologicznej bogini, istoty pozaziemskiej. Przypomina rzymską Wenus, która była patronką miłości, ale też rozkwitającej wiosną roślinności, owoców oraz warzyw, lub też Dianę – bogini płodności, Księżyca oraz przyrody. Wszystko, co robi opisywana kobieta, jest niezwykłe oraz ponadprzeciętne, nawet czynności pozornie błahe i powszednie. Gdy przekracza ona próg domostwa, oświetla swym jasnym blaskiem całe pomieszczenie, emanuje od niej magiczna, księżycowa poświata oraz nieziemskie piękno. Lgnie do niej wszelka zwierzyna oraz natura, towarzyszą jej na każdym kroku, a ona wydaje się mieć moc ich kontrolowania, wpływania na nie z wielką łatwością. Nawet jej barwny płaszcz spowity jest przez liczne, leśne ptactwo. Inni ludzie są przeciętni oraz nieistotni, bledną w oczach podmiotu lirycznego, gdy tylko ukochana się do niego zbliża. Stanowi ona dla mężczyzny oparcie nawet w najtrudniejszych momentach życia, jest niezachwianą opoką, pełną mądrości oraz dobrych rad. Nie ma innej kobiety, która mogłaby się z nią równać. Jest ona piękna, ale też inteligentna, doświadczona i rozsądna, ma niemal metafizyczne umiejętności, niedostrzegalną więź z naturą, wydaje się być nierealna.
Wiersz nawiązuje do wywodzącego się z antyku motywu exegi monumentum. Artysta zostawiał po sobie swą wieczną twórczość, która upamiętnia go dla kolejnych pokoleń. W omówionym utworze podmiot liryczny nie buduje jednak literackiego pomnika dla siebie, a dla ukochanej kobiety, którą pragnie ocalić od zapomnienia. Jej wyjątkowość zasługuje na zapamiętanie, nawet po śmierci.
Podsumowanie
Omawiany utwór należy do zbioru Pieśni, który powstał w obliczu zbliżającej się śmierci. Gałczyński był świadomy pogarszającego się stanu zdrowia, wspomniany tom stanowi swego rodzaju podsumowanie życia i twórczości, pomnik dla kolejnych pokoleń. Osoba ukochanej kobiety pojawia się w Pieśniach kilkukrotnie – jest ona uosobieniem Natalii, żony poety. Ich małżeństwo było bardzo burzliwe, para rozstawała się i schodziła, borykała ze zdradą, uzależnieniami oraz chorobami psychiatrycznymi. Pomimo trudności jednak, związek przetrwał aż do śmierci Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.